Madzia i Czalucza mają domy :)

Adopcja to odpowiedzialność na długie lata. To wzięcie pod opiekę żywej istoty, którą ktoś skrzywdził, wykazał brakiem odpowiedzialności i wyrzucił. 

Nasze adopcje to procesy długotrwałe. To selekcja i dobranie domu do psa. To przemyślenia i powierzenie „obcym” osobom psów, które kochamy jak własne. Ciężka sprawa, powiem Wam. Bo jak wśród wielu zgłaszających wybrać tych, którzy będą kontynuować proces opieki nad psem. 
Na szczęście trafiamy na wspaniałych ludzi, którym z radością powierzamy nasze psiaki.

Madzia – podwórkowy pies, który co cieczę rodził szczeniaki, rozdawane byle komu, byle gdzie.

Czalucza – sunia, która stała się zbędna i „niemodna”

 

Znalazły fantastyczne, pełne miłości domy. Osoby, które wykazały się staraniem o żywą istotę, ich członka rodziny. Strasznie się cieszymy 🙂 i Dziękujemy za adopcje. 

Udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on pinterest
Pinterest
Share on linkedin
LinkedIn