Miotła, Pinacolada, Gacek i Gobi mają domy!

Ostatnie dni były dla nas bardzo pracowite ale zakończone niesamowitym efektem. Poszukiwanie idealnego domu dla psa t nie jest łatwa sprawa. Ludzie muszą być dobrani do psa a pies do nich. I wtedy dopiero można powiedzieć, że adopcja jest udana 🙂

Najbardziej cieszą adopcje „trudnych” psów. A takie często u siebie mamy. Trudnych – nie w sensie agresywnych, ale trudnych w sensie nieadopcyjnym. Psów, które nie cieszą się zainteresowaniem. Do takich psów należy Gobi. Sunia, która trafiła do nas i wyglądała jak wrak psa.  Tak też się czuła. Kompletnie zaniedbana do tego niewidoma i z ogromnymi, prawie pękającymi już guzami listwy mlecznej. Kilka operacji, właściwa opieka domu tymczasowego i Gobi stanęła na 4ry łapki. Mimo całej swojej cudowności nie było nią zainteresowania bo stare i niewidome psy są niechciane. Cierpliwie czekałyśmy aż znajdą się osoby, które pokochają ją jak my i … Doczekałyśmy się 🙂

Miotła – przyjechała do Fundacji kilka miesięcy temu. Pies, któremu ręka człowieka kojarzyła się wyłącznie ze zły dotykiem. Sunia, która całe życie rodziła „produkty” próżnym ludziom, aby Ci mogli cieszyć się spełnianiem swoich marzeń kupując psy w promocji niczym buty na zalando. 
Miotła była nie dość, że zdziczała to jeszcze ciężko chora. Fortunę wydałyśmy na „doprowadzenie jej do stanu używalności” a pod gabinetami weterynaryjnymi bardziej opłacałoby się nam rozbić namiot. Wieloletnie zaniedbania i eksploatacja zniszczyły jej organizm. Po 9 miesiącach pobytu w domu tymczasowym Miotła po raz pierwszy polizała rękę swojej opiekunki. Po tym incydencie jej socjalizacja poszła jak burza! A cudowni ludzie przygarnęli ją pod swój dach 🙂

Kolejna sunia, która w dniu przyjazdu do Fundacji była w koszmarnym stanie a znalazła dom to Pinacolada! Następna ofiara próżności człowieka i skazywania niewinnych zwierząt na ciągłe porody celem zaspokojenia nie ich a swoich potrzeb. Pinacolada nie zaufała jeszcze człowiekowi a proces socjalizacji kontynuować będą jej nowi opiekunowie, którzy mają już doświadczenie w tego typu psiakach. Bardzo mocno trzymamy kciuki i czekamy na moment, kiedy podobnie jak Miotła , Pinia również pokocha człowieka.

GACEK

I Gacek, który zaniedbany błąkał się po wiejskiej drodze również znalazł swój dom. <3

Udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on pinterest
Pinterest
Share on linkedin
LinkedIn