Noc Sylwestrowa to dla wielu naszych braci mniejszych kończąca się tragicznie najgorsza noc w roku. Wtedy właśnie schroniska odnotowują największy przyrost zwierząt w schroniskach. Zamiast skazywać psa na stres lub śmierć ZAPOBIEGAJ NAJGORSZEMU.
Od wielu lat gościmy w naszych domach różne psy. Od wielu lat testujemy przeróżne sposoby, jak pomóc im przetrwać. Co podziała? Tego nie wie nikt, ale wiemy, że warto zapobiegać i próbwać:
Pamiętaj, że pies ma zdecydowanie lepszy słuch niż człowiek. Dla nas fajerwerki to ekstra zabawa i kupa śmiech oraz pourywane palce u rąk i poparzenia a dla zwierząt to niczym wybuch 3ciej wojny światowej – strach i przerażenie.
Po pierwsze: załóż adresatkę – DAJ PSU GŁOS.
Adresatka to grawerowana blaszka z naszym numerem telefonu. Ułatwia psu powrót do domu. Znalazca naszego psa ma do nas szybki i łatwy dostęp, dzwoni i oddaje zgubę.
Zamiast grawerowanej blaszki możesz napisać swój nr na zawieszce od kluczy i przyczepić ją do obroży, napisać WYRAŹNIE nr tel na obroży, nakleić karteczkę na obrożę – cokolwiek – byle pies miał na sobie nasz nr telefonu!
Zaczipuj swojego psa. Dlaczego to ważne? Bo pies może zgubić obroże z adresatką. Ale ale. Poza wstrzyknięcem czipa pod skórę ważne jest aby jego nr został zarejestrowany w bazie.
Największą i najpopularniejszą bazą jest www.safe-animal.eu . Występują jeszcze: www.identyfikacja.pl www.cbzo.pl
Pamiętaj – jeżeli zarejestrowałeś psa w Polsce a przebywasz za granicą MUSISZ przerejestrować nr czipa do najpopularniejszej bazy danego kraju. Nazwy – Międzynarodowa baza zwierząt są mylne. Nie ma jednej bazy wszystkich czipów. Każdy kraj ma swoją.
Sprawdź więc czy wszystko jest w porządku.
Spacer – tu tu najczęściej dochodzi do tragedii. Przed idiotyzm ludzi, którzy idą z psem na pokaz fajerwerków (sic!). „Bo mój pies się nie boi!” Pies moich rodziców nie bał się przez 6 lat, aż do jednego wybuchu cholernego kapiszona, po którym bał się jak nigdy! Psy, które uciekają, giną pod kołami, trafiają do schroniska również „nigdy się nie bały”. Więc nie bądź taki pewien swojego psa, bo nie znasz dnia ani godziny, kiedy zacznie się bać.
Nie chodź z psem na pokazy fajerwerków!
Nie puszczaj psa ze smyczy!
Sprawdź czy smycz nie jest poszarpana!
Zabezpiecz psa dodatkowo (załóż szelki, zaciśnij obrożę) -spanikowane psy bez problemu wychodzą z szelek czy obroży.
NIE MYŚL O SOBIE. MYŚL JAK ZAPOBIEGAĆ NIESZCZĘŚCIU!
W DOMU:
Przede wszystkim NIE PANIKUJ bardziej niż pies. Zachowuj się normalnie, nie płacz, nie potęguj jego stresu. Nie nadskakuj mu!
Psy bardzo odczuwają nasze negatywne emocje i jeszcze bardziej się stresują!
Włącz jakiś fajny film i oglądaj go razem z psem. Baw się z nim, zachowuj jak zachowywałeś tydzień temu. Wyluzuj!
Zagłusz wystrzały. Włącz głośno muzykę, baw się z psem, podaj mu ulubione gryzaki.
Im większy i twardszy i bardziej śmierdzący „śmierdziel” (penis wołowy, płuca, tchawica, kość wołowa, inne naturalne smakołyki) tym dłużej pies zajmie się czymś innym, smacznym, niż skupianie na wystrzałach.
Staraj się odciągnąć jego uwagę. Np poprzez wspomnianą zabawę
W DOMU:
Psy lubią kryjówki. Zaciemnione miejsca. Zrób psu taki bezpieczny azyl. W szafie, łazience, pod stołem, za kanapą czy w klatce kenelowej. Nie wyciągaj go stamtąd. Pozwól po swojemu przetrwać najgorszy czas w roku. Jak będzie chciał wyjdzie sam. Sam wybierze co dla niego najlepsze. A może wskoczy do Ciebie na kolana i tam będzie czuł się najlepiej?
Szukanie pomocy na ostatnią chwilę to bardzo zły moment. Jakiekolwiek leki uspokajające powinno się „przetestować” wcześniej a nie w noc Sylwestrową. Nie wiecie jak Wasz pies zareaguje, nie wiecie czy nie wystąpią dodatkowo skutki uboczne. Ale jak już chcecie zaryzykować to:
pod żadnym pozorem nie gódźcie się na podanie Sedalinu. My osoby związane z psami znamy ten środek bardzo dobrze (używamy go do odławiania psów w terenie)i wiemy jak działa, a mianowicie: psa odcina ale świadomość pozostaje. Pies się nie może ruszyć, leży ale jest świadomy. Dopiero po dłuższym czasie, kiedy stres z niego schodzi odsypia. Czasem nawet kilka dni! Bo sedalin w połączeniu z adrenaliną i stresem daje nie takie efekty jakie byśmy chcieli. Dlatego z własnego doświadczenia mówimy – NIE DLA SEDALINU!
Inne środki dostępne w sklepach zoologicznych to często środki lekkie, takie, których działanie można odczuć po upływie paru dni czy tygodni. Podawanie leków ludzkich na własną rękę czy radzenie się na forach internetowych to skrajna nieodpowiedzialność. Nigdy nie wiesz jak lek zadziała na Twojego psa
Jeżeli nic z powyższych nie działa – weź psa, wsiądź w samochód i jedź w siną dal! Autostradą! Prosto przed siebie. Z dala od wystrzałów, tłumu ludzi. Po prostu jedź.
W zależności od tego jakie mam psy u siebie zdarza mi się już o 22 jechać s8 prosto przed siebie. Postoje robię dopiero około 1 w nocy, na parkingach odległych. I tam dopiero moje psy robią pierwsze od kilkunastu godzin siku 🙁
Życzymy Wam przetrwania tej okropnej dla naszych zwierząt nocy. Bo ten, który nawala słabymi fajerwerkami z promocji z Lidla nie zdaje sobie sprawy z tego, jak w danym momencie wygląda mój pies, który chowa się w kącie, trzęsie, z pyska cieknie mu ślina a serce wali jakby za chwilę miało wyskoczyć. Noc Sylwestrowa to również ofiary – psów, które umierają , ptaków które zabijają się o bloki w panice uciekając przed salwą 89 wystrzałów w promocyjnej cenie 39 zł. Jak co roku tym właśnie przesyłamy życzenia, w imieniu tych, które głosu nie mają.
