Ból dawał się we znaki. Wyrwana wraz ze skórą dolna szczęka mocno krwawiła. Na pomoc nie miała co liczyć, musiała poradzić sobie sama. Nie mogła jeść, żywa rana sprawiała jej ogromne cierpienie…Dlaczego tak się stało? Kto wyrządził niewinnej istocie tak ogromną krzywdę? Może inne psy, które gryzły ją kiedy próbowała zdobyć jedzenie? A może samochód który ją potrącił i ciągnął za sobą? A może po prostu człowiek, który …
Drażetka została znaleziona na poboczu drogi. Z trudem zjadała rozrzucone kości aby zaspokoić ogromny głód. Nie jadła od kilku tygodni o czym świadczyły jej żebra na wierzchu i dramatycznie niska waga. Rany na całym ciele świadczyły o tym, ze ten pies nie miał łatwego życia. I potrzebował natychmiastowej pomocy.
Drażetka trafiła do Fundacji Mikropsy. Do domu tymczasowego, w którym została otoczona opieką, odkarmiona, wykąpana i przygotowywana do zabiegów operacyjnych. To leciwa, dojrzała sunia w wielu 10+. Ale jakże cudowna
Poza brakiem dolnej szczęki w śmierdzącej jamie ustnej istne bagno. kamień na kamieniu, ciała obce między popsutymi zębami, Ból nie do zniesienia.
Na początek obserwacja. Czy radzi sobie z jedzeniem? Czy właściwie pobiera pokarm i czy ma możliwość picia wody.
W kolejności: konsultacja u chirurga szczękowego wraz z konsultacją stomatologiczną. Później sterylizacja wraz z usunięciem przepukliny.
