Pumba wczoraj miała operację, a Zuzia się rozkręca :)

Pumba przyjechała do nas z ogromnym „czymś” twardym, umiejscowionym na listwie mlecznej. Wg wstępnych oględzin to twarde to guz. Wczoraj miała operację usunięcia. I nie był to guz (uff) a przepuklina! Brzydka, stara przepuklina. 

Wszystko poszło zgodnie z planem. Nie boimy się zabiegów czy operacji bo zawsze pies jest przebadany. poza tym zawsze podczas operacji mamy na sali chirurga i anestezjologa, więc wszystko idzie zgodnie z planem. W przypadku Pumby też tak było 🙂

A Zuzia? Odzyskuje radość życia. Bo życie jest piękne! „Wystarczy” mieć przy sobie dobrego człowieka.

270572522_1304013760023662_3139459311734627117_n

Udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on pinterest
Pinterest
Share on linkedin
LinkedIn